Jakiś czas temu, już lata, pracowałam z afirmacją: Ufam tylko ludziom godnym zaufania
Od razu nie widziałam efektów, ale niedawno zdałam sobie sprawę, że to działa coraz bardziej:)
Już nie jestem tak otwarta całkowicie, a szczególnie na pewien typ ludzi, którzy wzbudzają fałszywie zaufanie, a póżniej tworzą plotki i niestworzone historie na czyjś temat. I na takich, którzy są fałszywymi przyjaciółmi, a póżniej obracają przeciwko komuś wyrwane z kontekstu i z intencji słowa.
Jest nowa jakość, godne zaufania relacje, i otwarta komunikacja w obie strony:)