Autor Wątek: Mam pytanie... - czyli do wszystkich "guru" :))  (Przeczytany 596722 razy)

Indra

  • Wiadomości: 2 440
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-24, 17:01:09 »
Semira
Tęsknota to straszna dziwka! cholernie odbiera energię i blokuje na coś nowego, przynajmniej u mnie tak to działa. Będę to opukiwać z EFT, może to ruszy sprawe

Semira

  • Gość
[#]   « 2012-08-24, 16:53:23 »
Kurde nie moge rozkminic czym jest takie uczucie jak tesknota za czyms,kims,za przeszloscia,przyszloscia,co by moglo byc,co powinno byc,rozpamietywnie przszlosci itd.Niby nie jest to negatywne uczucie,ale mnie strasznie obdziera z energii,a czesto czuje tesknote wlasnie za czym lub kims.

Grażyna Anna

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:56:34 »
Grażyna Anna
Dla mnie to jest perfekcjonizm, to jest wymaganie od siebie doskonałosci. To do niczego nie prowadzi. Dlaczego chcesz być taka kryształowo czysta, kto Cię tak surowo ocenia, kto stawia tak wygórowane wymagania.....?

Przecież to są Twoje żądania wobec siebie, nieakceptacja, wypieranie swoich słabości, a nie zasługiwanie.

Mateusz ja o tym wiem. I zdaję sobie sprawę, że to są moje wymagania wobec siebie.
Nie mogłam tylko dojść skąd mi się to wzięło. A zapomniałam o wcieleniach zakonnych i o tym po co tam lazłam. Teraz sobie przypomniałam.
A lazłam tam, bo szukałam sposobu przebłagania Boga, sposobu na powrót, na jego wybaczenie. I dawałam sobie wmawiać wszelkie możliwe pierdoły.
« Ostatnia zmiana: 2012-08-23, 23:00:43 wysłana przez Grażyna Anna »

Semira

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:42:16 »
Sebo ja sie nie kieruje slownikiem piszac swoje afirmacje tylko swoimi odczuciami:)

Tak samo poczytaj sobie w slowniku definicje Boga...i co mam je wszystkie uwazac za prawdziwe:)

Sebastian

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:39:46 »
Słownik mówi tak:

Roszczeniowy
«wyrażający się w nieuzasadnionych lub nadmiernych żądaniach»

To by znaczyło że się nie należy.

A się należy. Tak jak w sklepie pan podchodzi i kupuje chleb, a pani mówi że należy się 3,20

Semira

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:30:23 »
GA

Masz moze cos takiego,ze jak nie doprowadzisz spraw do konca tak jak Ty uwazasz,ze sa dokonczone,ze wykonalas dobrze robote to nie dasz sobie luzu i odrobine przyjemnosci?
Jak marynarze,ktorzy byli dluugie miesiace w rejsie,ciezko pracowali,aby po przybiciu do portu mieli 2 dni luzu:)

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:27:53 »
Indra
Tak, afka OK.
Ale Grażyna, zacznij najpierw od tego, że w ogóle - jesteś dobra.

Indra

  • Wiadomości: 2 440
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:24:59 »
GA
A "już teraz jestem wystarczająco dobra, aby doświadczyć/mieć....."?

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:24:46 »
Grażyna Anna
Cytuj
Ja mam "zasługuje" połączone, że muszę na coś zasłużyć, czyli być wzorowa, kryształowo czysta, bez skazy i nie popełniać błędów, robić wszystko jak trzeba. A jak nie, to dupa blada nie należy się.

Stoję teraz przed tą ścianą "nie zasłużyłaś" i szukam jakiś rys i pęknięć....

Dla mnie to jest perfekcjonizm, to jest wymaganie od siebie doskonałosci. To do niczego nie prowadzi. Dlaczego chcesz być taka kryształowo czysta, kto Cię tak surowo ocenia, kto stawia tak wygórowane wymagania.....?

Przecież to są Twoje żądania wobec siebie, nieakceptacja, wypieranie swoich słabości, a nie zasługiwanie.

Semira

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:22:24 »
Dla mnie slowo zasluguje oznacza wlasnie,ze moge chciec ,mam prawo miec wszystko co najlepsze-bo jestem dzieckiem boga i on nigdy nie odmawia:)Absolutnie bez zadnego starania sie ponad sily,udawadniania -chyba tylko samej sobie:),ze zasluguje,bo Bog dobrze o tym wie,ze zsluguje na wszystko co najlepsze:)

Grażyna Anna

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:22:00 »
Grażyna Anna
A "jestem godna" jak Ci sie kojarzy?

E... tak sobie, znów się za tym jestem godna, bo coś tam....

Za dużo zakonnych wcieleń miałam, z nie kumatymi przeoryszami .....

Indra

  • Wiadomości: 2 440
  • Płeć: Kobieta
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:18:19 »
Grażyna Anna
A "jestem godna" jak Ci sie kojarzy?

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:17:16 »
Rozumienie słowa zasługuję może też być różne.
Co ja rozumiem? Zasługuję oznacza dla mnie, że daję sobie zgodę, żeby to już mnie spotkało, przyszło do mnie. Na pewno nie oznacza dla mnie zbierania zasług. Gromadzenie zasług, to dla mnie zbieranie dobrej karmy, to coś dobrego co czynię innym, ale nie jest to staranie się, poświęcanie, ułaskawianie kogoś.



Grażyna Anna

  • Gość
[#]   « 2012-08-23, 22:16:06 »
A ja nie lubie tego stwierdzenia- nalezy mi sie.Kojarzy mi sie to z postwa roszczeniowa-nie wazne co i jak i tak mam to miec.

O wiele lepsze wibracje ma dla mnie slowo zasluguje-bo wtedy wiem,ze tylko dostrajam sie do tych wibracji boskich,ktore juz sa we mnie naturalnie.A przy nalezy mi sie to takie zadanie od Boga -dawaj mi to co chce.

Tak jak Mateusz napisał, wszystko zależy od tego, co na kogo działa. "Należy mi się" rzeczywiście może i roszczeniowe, ale niektórym działa.

Ja mam "zasługuje" połączone, że muszę na coś zasłużyć, czyli być wzorowa, kryształowo czysta, bez skazy i nie popełniać błędów, robić wszystko jak trzeba. A jak nie, to dupa blada nie należy się.

Stoję teraz przed tą ścianą "nie zasłużyłaś" i szukam jakiś rys i pęknięć....

Mateusz

  • Wiadomości: 1 234
  • Status: Obserwator
[#]   « 2012-08-23, 22:08:26 »
Cytuj
Ostatnio odkryłem słowo "Należy mi się". Na mnie działa lepiej niż zasługuję bo zasługuję mi się kojarzy z tym że coś trzeba zrobić żeby zasłużyć. A tu się należy, jak psu buda ;))

Jak ktoś chce i mu działa to nie ma problemu. Można mieć różne rozumienie.
Dla mnie to też postawa roszczeniowa.