Lucjan, to chyba takie męskie myslenie;)
Ja tak nie mam
Gdy się z kimś kocham, to dlatego ze się z kimś kocham
A przynajmniej ja kocham;)))
Sex najbardziej pobudza mi serce, a nawet chyba je uzdrawia:)
Nigdy nieodczuwałam zadnego napięcia, czegoś co było poza moja kontrolą, cos co mną żądziło, może własnie dlatego, że sex pobudza mi serce a nie lędźwia. Czuje pragnienie bliskości bo wiem jakie to piękne z odpowiednia osobą, ale nie mam tak, że musze cos rozładowywać:) Raczej ulegam temu a to mnie odzywia- tak to czuję