przypomniał mi się kolo, który, bez porozumienia z nikim, kierowany swą szarmanckością chyba, 2-3 razy z rzędu wysyłał maila "to all" (do wszystkich pracowników lokalnego oddziału międzynarodowego korpo, ok. 200 osób) dużymi czerwonymi wołami pisząc:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM KOBIETĄ ŻYCZY DZIAŁ IT
dyskretnie upomniany, że robi lekką siarę, mówił sorka, a za rok to samo :-)