Nie wiem , czy zgnilizna, może bardziej ludzie biedni, upośledzeni w taki czy inny sposób i nie panuje , bo to jednak na szczescie jest mniejszość, ktora z systemu / społeczenstwa więcej bierze / wykrada, niż mu daje, gdy większość ludzi korzysta z wolności w sposób zrownoważony i zgodny ze swoją naturą, toleruje i nie obraża publicznie przekonań innych itp
Oczywiście fajnie by było jak by nie było upośledzonych umysłowo, czy psychoseksualnie (tzn jak by byli zdrowi), ale skoro są , to zasługują na życzliwość, poczucie bezpieczenstwa, wsparcie w problemach ze sobą itd natomiast z ich prawami należy się głęboko zastanowić, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił np: czy jednoręki powinien byc kierowcą autobusu , czy kierowac innym pojazdem, bo zawsze chciał i nie chce sie czuc gorszy / wykluczony, czy upośledzony umysłowo powinien mieć prawo zasiadania w sejmie, bo ma takie marzenie i czy w tych sytuacjach aby na pewno spełnianie życzeń 'tych biednych ludzi' wynika z wrażliwosci i empatii czy np braku empatii i wrażliwości do reszty spoleczenstwa.... czyli też jakiegoś upośledzenia , albo zagubienia w tym świecie , albo potrzeby ujadania bo mi źle tylko nie wiem czemu więc dołączam do największej grupy ujadaczy... ;-)