O ! To tytuł zsynchronizowany ze mną dziś . Macie takie napady mocnej tęsknoty ale bez mozności określenia za czym ona jest? To aż boli. Aż dusi.
Trochę jak w podwójnym zyciu Weroniki.
I zauważyłam, że zwykle jest to takie mocne, gdy na dworze nie ma wiatru, a przyroda wręcz stoi ani drgnie, wtedy może myśli i emocje jak od lustra odbijają się i mocniej je czuć. Hm.