Pozytywne Inspiracje
Forum => Uzdrawianie duchowe i uzdrawianie karmy => Wątek zaczęty przez: Karina w 2017-05-09, 18:02:17
-
Szukam roznych inspirujacych materialow na temat niesmiertelnosci- Jesli ktos cos siyszal lub widzial prosze o wpisy:
a poki co wklejam ciekawy link do poczytania:
http://www.piotrrajski.com/Documents/Syndrom%20Guru.html
-
Fragment z ponizszego artykulu:
*Dlaczego ludzie tak się boją przyznać do fizycznej nieśmiertelności? Wygląda na to, że jest to bardziej społecznie niebezpieczne niż przyznanie się do homoseksualizmu. Umieranie jest bardziej akceptowalne społecznie. Umieranie i wyciąganie trochę pieniędzy z ubezpieczenia na życie jest dobre dla tych, których pozostawiamy za sobą. Oni mają interes w naszej śmierci.
(...)*
-
He he, nie wiem czy chciałbym się uczyć nieśmiertelności akurat od Orra (https://4.bp.blogspot.com/_1HKOIxLlV14/TGZ9yw24bFI/AAAAAAAAADA/SHzA20_ZUBI/s1600/Leonard+for+blog.jpg), ale od jego żony (https://3.bp.blogspot.com/_1HKOIxLlV14/TGZ9d1qTfcI/AAAAAAAAAC4/Y8O0ZHEnYTQ/s1600/Elvi+with+Nancy.jpg) to już bardziej ;)
A tak już poważnie, to uważam że jeśli jest jakiś duchowy warunek fizycznej nieśmiertelności, to jest nim brak potrzeby fizycznej nieśmiertelności.
Czy, na dobrą sprawę, jakiejkolwiek innej :)
-
I tu się zgodzę, że jeśli jest jakiś duchowy warunek fizycznej nieśmiertelności, to jest nim brak potrzeby fizycznej nieśmiertelności.
Pożądanie fizycznej nieśmiertelności wynika z lęków przed kolejną śmiercią i kolejnymi narodzinami. To na pewno jest do przerobienia.
-
Ale jak zachować ciągłość pamięci po śmierci i przy ponownych narodzinach ?
-
A po co właściwie fizyczna nieśmiertelność? Jaki miałby być tego powód? Kilkadziesiąt lat to za mało żeby się nacieszyć danym życiem? Przecież cokolwiek osiągniemy w danym życiu - praca, pieniądze, związki, itd i tak prędzej czy później przeminie. W końcu jak to mówią - jedyną niezmienną rzeczą we wszechświecie jest zmiana :D
Dark
Zapewne jak będzie odpowiednie urzeczywistnienie to będzie to zachodziło samoczynnie i naturalnie, w niewymuszony sposób. Jeśli nie będziemy jeszcze na to gotowi w momencie śmierci to trudno, nie ma co rozpaczać :P I tak w kolejnym życiu będzie się nam działo zgodnie z intencjami i nastawieniami, a nad tym możemy popracować całe obecne życie. No i poddając się Bogu można też być pewnym, że w kolejnym życiu otworzy odpowiednie dla nas ścieżki tak, aby było dobrze. Pamięć poprzedniego wcielenia nie jest do tego potrzebna, a wręcz w niektórych przypadkach może być szkodliwa - możemy np. niepotrzebnie kontynuować jakieś błędne drogi na które się uparliśmy, a nowe życie to na swój sposób pewien reset i możliwość podejścia do pewnych spraw ze świeżym spojrzeniem :)
-
cIĄGŁOŚĆ PAMIĘCI MIĘDZY WCIELENIAMI DLA WIELU byłaby PRZEKLEŃSTWEM NIE DO UDŹWIGNIĘCIA. tYM, BARDZIEJ, ŻE Z obecnym WCIELENIEM CIĄGLE MAJĄ PROBLEMY.
-
W dziedzinie fizycznej nieśmiertelności wielkie zasługi w opracowywani mieli Chińczycy i Tybetańczycy. Poszukiwali zewnętrznego i wewnętrznego eliksiru, który miał przedłużać życie. Chodziło mien. o przekształcenie ciała fizycznego w Tybecie w diamentową wadżra. Ale to nie oznacza dosłownej nieśmiertelności ciała fizycznego. Ciało fizyczne ostaje tak przekształcone, że trudno tu mówić o ciele fizycznym.
-
Lynd
No rzeczywiscie jak na cale zycie pracy z niesmiertelnoscia to Orr troche slabo wyglada ale - i tak niezle jak na swoje 80 lat a zonke to chyba ma po prostu mloda;)
Kolejny artykul:
https://nnka.wordpress.com/2012/08/18/wywiad-z-leonardem-orr-niesmiertelni-jogini
-
Tutaj od 45-46 minuty jest mowione, ze Orr ponoc spotkal 7 niesmiertelnych i gdzies to udokumentowal oraz sa inne podane bardzo ciekawe historie :)
http://porozmawiajmy.tv/robert-kwiatek-czesc-2-nowoczesne-technologie-i-kosmici/
-
To jest chyba dla takich co juz nie mają karmy ziemskiej. Bo mając ją chyba łatwiej i bardziej opłaca się odrodzić się ponownie, z tych powodow o ktorych tu wspomniane.