Pozytywne Inspiracje

Forum => Pytania do Ekspertów => Wątek zaczęty przez: Hegemon w 2016-12-12, 16:11:04

Tytuł: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Hegemon w 2016-12-12, 16:11:04
Panie i Panowie. proszę o wypowiedzenie się na ten temat. Jakby nie patrzeć jest bardzo ciekawy:

http://kochanezdrowie.blogspot.co.uk/2016/11/system-czakr-jest-narzuconym-systemem.html

Nie znalazłem tego wątku na forum. Jakby już był to proszę o link i przeniesienie.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-12, 18:52:26
Nie ma takiego wątku, bo nikt nie jest zainteresowany bzdurami z channelingów. :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mirek w 2016-12-12, 21:31:56
Z dużym zainteresowaniem przeczytałem ten artykuł. Moje wrażenia są następujące. Autorka przedstawia duchową drogę, która oparta jest na pewnych doświadczeniach z przeszłych wcieleń, lecz przyczyny tych doświadczeń są błędnie interpretowane. Dla mnie centrum, które jest w artykule nazywane "rdzeniem" to siedziba naszego Ego, inaczej "Ja". Lęk przed czakrami wziął się z odseparowania w przeszłych wcieleniach od Wyższej Jaźni i łączenia poprzez czakry z rożnymi astralnymi sferami w różnych małostkowych celach (władza, uzyskiwanie mocy w celu kontrolowania innych itp.). Te połączenia istnieją nadal i praca z czakrami nie przyniesie efektów jeśli się tych połączeń nie zerwie. Koncentrowanie się na Ego poprzez zamykanie czakr nie przyniesie raczej nic dobrego w przyszłości. To będzie skok "z deszczu pod rynnę". Z drugiej strony jeśli miałbym kiedyś medytować "oświecenie" (tzw. medytacja Buddy), to na pewno skoncentrowałbym się właśnie na miejscu wskazanym w artykule, czyli na Ego. Ale tylko i wyłącznie przy otwartych i oczyszczonych czakrach i przy pełnym poddaniu się Wyższej Jaźni. Tej Prawdziwej WJ, a nie fałszywej do której wielu UA zostało kiedyś przekierowanych. Najpierw trzeba to połączenie z prawdziwym WJ odzyskać. A nie uzyska się tego poprzez zamykanie czakr i koncentrację na samym Ego.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Frisky w 2016-12-13, 09:42:30
co do tego narzuconego systemu - system czakr (siedmiu czy większej ilości) jest systemem opisującym pewien układ energii w ciele, który podobnie jak narządy i ich umiejscowienie jest nam narzucony ; ) więc anatomia zajmuje się opisem układu narzuconych narządów etc. w ludzkim ciele... czy to oznacza że trzeba to odrzucić i zanegować? może warto to wykorzystać ; )
 
przy tym jak to przy różnych geometrycznych , obrazkowych (boskich formach etc. ) opisach warto pamiętać że są to opisy , znaki i narzędzia wskazujące na pewne istotne realne rzeczy i funkcje, więc jak mówi klasyk ( Sai Baba) warto pamiętać o tym że:
1. czakry znajdują się w mózgu,  rdzeniu kręgowym i kręgosłupie, więc wizualizując je w innych miejscach warto mieć na uwadze, że do tego się odnoszą (zwykle na rysunkach "wyrastają" stamtąd, czyli ktoś je "wyciągnął" na zewnątrz co by łatwiej było opisać właściwości tych ośrodków znajdujących się w głównym kanale, albo mózgu ) przykładowo:
“Vishuddha Chakra is situated within the Sushumna Nadi at the base of the throat, Kantha-Mula Sthana
https://sathyasaibaba.wordpress.com/category/sathya-sai-baba-chakras/

2. rezygnując z wizualizacji tych czakr peryferyjnych ( i np. z różnych wyobrażeń i manipulacji mniej lub bardziej związanych z tymi realnymi ośrodkami) warto znaleźć inny sposób na aktywację i rozwinięcie tego wewnętrznego potencjału Boskości i związanych z nimi aspektów, których ośrodki znajdują się w różnych konkretnych miejscach narzuconego nam ; )  układu ciała fizycznego i ciał subtelnych,  a zajmując się rd warto pamiętać o dwóch ośrodkach jeden zwany hridaya czakrą i drugi zwany sahasrarą, z czego ponoć wychodzi ok. 16 tys. aspektów Boskości do urzeczywistnienia w pełnym rozkwicie:

The ancient sages adored the eight-petaled divine centre in the heart and thereby reached the sahasrara chakra and enjoyed supreme bliss. The sahasrara chakra has a thousand petals. Each petal carries sixteen phases (kalas). Thus the sahasrara chakra is said to represent 16,000 cowherd maidens (gopikas), while the eight petals of the hridaya chakra are adored as the eight consorts of Krishna.
http://www.sssbpt.info/ssspeaks/volume31/sss31.pdf

3. co do Ego i ego warto wielbić/ kontemplować/odwoływać się do  Mistrza Wyższej Inteligencji/buddhi  (w jakikolwiek sposób korzystając z formy z nią skojarzonej albo i bez niej, może być w powiązaniu z hridają) czyli Tego  który stoi ponad zasłonami ahamkary przesłaniającej intelekt/buddhi, bo jak stwierdza klasyk jest to pomocne, opisując przy tym powszechne zjawisko i poziom na którym ludzie polegają:

"Raz po raz zdarza się, że buddhi ulega przykryciu przez ahamkarę (ego). I tu należy pamiętać, że zmysły są bardziej subtelne niż ciało, umysł bardziej subtelny niż zmysły, a buddhi dużo bardziej subtelne niż umysł. Atma jest oczywiście najsubtelniejsza z nich wszystkich. Kiedy mówimy, że ahamkara jest zdolna przesłonić buddhi, oznacza to, że ahamkara jest bardziej subtelna niż buddhi. Tak więc ahamkara, jako niezwykle subtelna, przenika wszystko, również wszystkie nasze działania. To dlatego człowiek nie jest zdolny do przekroczenia poziomu ahamkary i doświadczania atmy (boskiej jaźni). "
http://www.sathyasai.org.pl/dyskursy.php?tekst=t2.7.282

inaczej mówiąc koncentrując się na Boskości w centrum swej istoty lokalizuje się go naturalnie  jakby na poziomie serca, co może sprawić że cały ten system (albo istotne dla rd jego elementy)  zostanie na nowo odkryty i  objawiony, więc  nie będzie traktowany jako narzucony, albo nada się temu samemu jakieś inne nazwy, jak w tym przypadku, ale też nic nie stoi na przeszkodzie by korzystać z owoców cudzych odkryć i urzeczywistnień, o ile ma się krztę zaufania i nie ulega się paranoi i wyobrażeniom wynikającym z blokad inteligencji : ) 

Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: DarkAngelbubu w 2016-12-13, 10:22:13
Frisky
Ale, że kupe ustami a pokarm siadając na tależu ?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Witek D. w 2016-12-14, 16:16:23
Najlepiej samemu poznawać swoją energię, wtedy da się wyrobić zdanie, dla siebie :) Co mnie blokuje, co mnie wzmacnia, gdzie to czuję na ciele czy poza nim. W ten sposób człowiek się otwiera na rozumienie siebie, swojej energii i tego co nią powoduje :) Wtedy dojść do zrozumienia swoich potrzeb i tego czy praca w "systemie" 7 czakr i pobocznych pomaga w doświadczeniu siebie czy nie i czy potrzeba czegoś innego bądź głębszego.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-14, 19:09:18
Ja też się zastanawiam, czy system prawa karmy, czakr czy końca rozwoju duchowego na poziomie tzw. 36 erd to rzeczywiście prawda?  Coraz bardziej widzę, ze to może być tylko iluzja, która ma nas zablokować na pewnym poziomie rozwoju.

Pożyjemy, zobaczymy.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: pjm w 2016-12-14, 19:15:51
Mariomar. Prawo karmy obowiązuje i umiejętność uwalniania się od niej jest też częścią tego prawa. Na 36 rd rozwój duchowy z pewnością się nie kończy. 36 to jak bariera dźwięku w lotnictwie. Pomyśl ile metrów na sekundę leci dźwięk? A ile pomiędzy prędkością dźwięku pozostaje do prędkości światła?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-17, 21:37:26
Mariomar
Ty się nie martw, czy na 36 ERD "ktoś" Cię zahamuje w dalszym rozwoju. Najpierw dojdź do tego poziomu :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-17, 21:58:13
Jak na razie to nie mamy nikogo kto by tam dotarł i opowiedział jak to jest na 36 Erd. Leszek sie stara i od lat nie może. Jakoś to nie motywuje.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-17, 22:05:11
Inga opowiadała,  ze na planecie  rozwoju, na którejś kiedyś była jako młody mistrz, były osoby o poziomie rozwoju duchowego znacznie wyzszym, niż ten na Ziemii, a więc wyższych niż tzw. 36 erd.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-17, 22:07:24
Leszku, na tą chwilę nie umiem dojść do takiego poziomu. Życie na Ziemi okazalo się dla mnie trudniejsze, aniżeli myślałem, zwłaszcza ze między wcieleniami miałem kiedyś wiele przerw w... piekle.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-17, 22:29:13
jaskier
Nic mi nie wiadomo, żebym się starał :)
I może teraz Cię to zmotywuje? :)

Mariomar
 Mogło się jej wydawać.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-17, 22:37:30
W takim razie gonimy za jakimś mitycznym nieosiągalnym poziomem 36 do którego nikt żyjący nie dotarł. (Poza buddą, ale to było 2500 lat temu. ;-) Chcemy oświecenia i życia bez problemów, ale jednak nie mamy rzeczywistego przykładu że taki poziom jest możliwy.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-17, 23:00:52
Można się zastawiać czy jest to wszystko możliwe i czekać na cud, a można też po prostu zagłębić w duchowe praktyki i samemu odkrywać nowe obszary.

Kto goni ten goni :)

Osobiście wychodzę z założenia, że na teraz ważne jest to... co jest ważne na teraz. Jak zaczynałem swój rozwój duchowy to dużo myślałem o oświeceniu. To mnie jednak nie prowadziło do niczego konstruktywnego, a wręcz przeciwnie - nieraz wspierało w próbach przeskakiwania pewnych etapów, uciekania w skróty itp. rzeczy które tylko oddalają od prawdziwego oświecenia.

Odpuściłem sobie więc myślenie o oświeceniu i postanowiłem sobie, że będę się skupiał na robieniu tego, co w danym momencie życia czuję za słuszne i dobre dla mnie. Dziś nadal daleki jestem od myślenia o oświeceniu i 36 ERD, bo to w ogóle do niczego nie jest mi potrzebne. Po drodze jest jeszcze tyle rzeczy, które czuję że są ważne dla mnie, a których jeszcze nie przejawiam.

Wszystko w swoim czasie, po kolei i na luzie :)

Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-18, 00:36:26
Może lepszym słówkiem byłoby "dążenie". Chodziło mi o to że cel może być dla nas nieosiągalny. Ile jest tych na 36 erd? Jedna sztuka na 2000 lat? 20? A może cała rzesza tylko się nie chwalą bo w momencie oświecenia tracą zainteresowanie światem?

Clint, właśnie czytam "Jak przestać się martwić i zacząć żyć" Pozycja chyba obowiązkowa i od niej powinienem zacząć caaaaały rozwój, a nie od jakiś czakr czy afirmacji.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-18, 09:51:30
jaskier
Fajnie :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-18, 09:55:05
Jaskier,
Dla mnie też to bardzo dziwne, ze np na planecie rozwoju, gdzie mieszkala Inga,  było mnóstwo osób powyżej 36 erd , no dobra - załóżmy jak mówi Leszek - tuż przed 36 erd, a na Ziemii ze znanych osób jeden jedyny Budda.

Sam Jezus, z tego co podawał gdzieś Leszek, z poziomu 34 erd w momencie ukrzyzowania, oswiecil się do poziomu 36 dopiero koło... 1800 r.

To jest naprawdę żałosne. Plus kilku naszych tzw mistrzów, jak Osho, Sai Baba, Mahariszi czy Babaji, którzy mimo ponoć wpływu na wszystko, zostali dziwnym trafem zamordowani lub zeszli na raka lub zawał.

Czyżby Ziemia nie służyła rozwojowi? Czyżby rzeczywiście była to jakaś  Wielka kolonia pod silnym wpływem astralu i jaszczurow, lub innych gadów?

Przy takiej perspektywie moje realne oświecenie może nastąpić za 2000 lat. :(
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-18, 10:03:08
Basia M. z Wrocławia też od około 10 lat jest na poziomie 35,5 red, i coś się nie oświeca. Ale Basia rzeczywiście ma już takie wglady, ze ten świat fizyczny jest rzeczywiście tylko iluzją,  że jest tylko projekcją,  jak w Matriksie, ze wszystko, nawet beton czy śmieci przenika Czysta Świadomość.  Ze jest tylko jedna Energia - bez żadnej biegunowosci.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Karina w 2016-12-18, 10:28:26
Taak, ludziom jest najtrudniej uwierzyć, że wszystko co się dzieje w świecie zewnętrznym jest projekcją ich umysłu, gdy oni się zmienią zmieni się świat. Gdyby każdy wziął odpowiedzialność za wszystko co się mu przydarza w życiu, szybko byśmy mieli rzesze oświeconych, najtrudniej jest wycofać winę ze świata oraz innych i wziąść wszystko na siebie, ale to jest klucz do oświecenia. ;)

Jak ktoś porządnie tą lekcje odrobi to pojawia się przez jakiś czas taki stan jak miał Neo w Matriksie po zobaczeniu prawdy, jest niedobrze i człowiek ma ochotę wymiotować i chodzi jak struty, po jakimś czasie ten stan mija i robi się dużo lżej na duszy.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-18, 10:38:07
Mariomar

Obecnie na Ziemi żyje ponad 7 miliardów ludzi. Napiszę to nawet liczbowo że bardziej oddać skalę - ponad 7000000000 ludzi :D Zastanów się teraz o jak wielu z nich nigdy nie usłyszysz, niezależnie od tego jacy są i co osiągnęli.

Nie wszyscy mają karmę avatara, nie wszyscy mają potrzebę pchania tłumów do oświecenia. Dlaczego Budda nie naucza tutaj do dziś, skoro się oświecił? Zapewne dlatego, że po drodze uwolnił się od takich intencji :)

Osobiście uważam, że nie można nikogo doprowadzić do oświecenia, stąd też te wszystkie misje zawsze kończyły się fiaskiem. Nie może być oświecenia bez głębokiego, wewnętrznego przebudzenia, bez szczerych chęci i samodzielności w rozwoju. Nauczać można jedynie o narzędziach do pracy nad sobą, prowadzić można do pewnego tylko etapu. Później mamy już subtelniejsze etapy, gdzie znaczenie ma SAMOświadomość, SAMOpoznanie, osobisty i niezależny kontakt z Boskością w sobie. Tu nie ma żadnego miejsca na guru.

A nauczycieli i przewodników na tych etapach, gdzie prowadzenie jest potrzebne zawsze było bez liku i tu nie potrzeba bliskich oświecenia mistrzów. Rynek nauczycieli duchowych jest w miarę nasycony, więc nie każdy musi się tym zajmować. Założę się, że wielu ludzi się oświeciło po cichu, bez rozgłosu, bez uczniów tworzących jakieś linie przekazu do przekręcania, itd. :)

Skąd byśmy mieli zresztą wiedzieć, że jakiś indianin w XIII wieku się oświecił żyjąc w swojej małej wiosce na obrzeżach dzisiejszej Arizony? :D Dziś, nawet w wieku Internetu i dostępu do informacji, jakby Leszek się teraz oświecił to i tak pozostałoby to pewnie lokalną ciekawostką, którą sporo osób by podważało, a za 200 lat to już nikt by nawet nie pamiętał że taki Leszek sobie kiedyś był.

Jezus się podobno oświecił jakieś 200 lat temu. Wiemy to tylko dlatego, że te 2000 lat temu był popularną postacią i z tego powodu jacyś ezoterycy sobie to zbadali.

Oświecenie to nie jest jakieś kolorowe, niezwykłe zjawisko patrząc z zewnątrz. Tam się pewnie dzieją cudowne rzeczy, ale we wnętrzu danego człowieka. Taka pani Jadzia z kiosku widząc oświeconego nie zachwyci się w żaden sposób, tylko westchnie ciężko że znowu ktoś jej gitarę zawraca. :D
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-18, 12:04:09
Clint,
Ludzie bardzo długo pamiętają osoby uduchowione.  Zobacz, kiedyś nie było netu czy książek,  a dziś wiemy o Jezusie, Buddzie,  Mahomecie, św Augustynie, Lao Tze, i wielu, wielu innych.

Ludzie mają to do siebie, ze od razu zauważa osobę uduchowiona, bo ludzi z natury ciągnie do Boskosci. Mimo że oczami nie dostrzegają w danej osobie istoty oswieconej.

Co do nauczania, to ja nie chce, aby ktoś mnie prowadził i coś robił za mnie. Chciałem po prostu dowodów, ze rzeczywiście ludziom udało się oświecić na Ziemi. Bo narazie wszystkie osoby, jakie znane sa historii, suma summarum pobladzily przed oswieceniem i nie osiągnęły stanu boskości.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mirek w 2016-12-18, 12:31:04
Kiedyś, podczas medytacji pojawiła się u mnie spontaniczna myśl, że nie można oświecić się w materii, że jest to niemożliwe. Mój Opiekun duchowy natychmiast pokazał mi kobietę, lat 66 mieszkającą w Portugalii (taka informacja była "dołączona" do tego wizualnego przekazu). Wyglądała dość młodo jak na swój wiek, ale trochę "przy kości", ubrana w długą, białą, skromną szatę. Była świadoma mego widzenia, uśmiechnęła się do mnie. To co najważniejsze, to jej oczy, ciemne, żywe, pałające niezwykłą radością, a jednocześnie zupełnie niezainteresowane tym światem. Żyjąc aktywnie w świecie materii, wewnętrznie żyła w zupełnie innym świecie. Chociaż było to już jakiś czas temu, a widzenie było bardzo krótkie, wrażenie z tego "spotkania" było tak silne, że pamiętam wszystkie szczegóły do dziś.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-18, 13:07:56
Mirku, wlasnie o takie swiadectwa mi chodzilo. :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Michał486 w 2016-12-19, 09:55:36
Moim zdaniem można oświecić się w materii tylko muszą być do tego spełnione warunki wewnętrzne.
moim zdaniem jest tu kluczowy brak przywiązania do tej materii. To może być ostatnia pułapka ego lub na ego.
mogła się już pojawić doskonała kreacja w materii, życie stało się proste i przyjemne i wpada się w gromadzenie materii.
A to trzeba porzucić. Jak wieść życie w światach duchowych kiedy ma się ochotę na kolejnego Rojsa czy kolejny zloty zegarek.
Te wszystkie przywiązania trzeba porzucić tak jak wcześniej porzucało się co innego aby się świadomość podnosiła i nie mam tu na myśli prowadzenia życia eremity bo to jest moim zdaniem sztuczna struktura, jesli jest to ucieczka.

Trzeba wpierw coś uzdrowić, mieć do tego pozytywne intencje a potem bez żalu porzucić, ale porzucić przywiązanie do tego. Nie oznacza to wyzbycia się wszystkiego ale może też tak być jeśli wypływa to z potrzeby serca a nie urojeń.
Jeśli już człowiek będzie wolny od wszelkiego przywiązania może z czystym sercem odejść od materii w inne światy czym przypieczętuje swoje oświecenie.
Od razu mówię, że jest to moje zdanie i nie mam na ich poparcie wizji z medytacji itp, ale tak do przemyślenia:), bo mogę mieć rację.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Ewika w 2016-12-19, 11:11:36
Ciekawy artykuł
http://www.vismaya-maitreya.pl/swiat_energii_system_12_czakr.html
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-19, 16:52:52
Michał, nie zgodzę się. Ja od setek lat odrzucam życie w materii, nie chcę świata fizycznego, a jakoś się nie oswiecilem.

Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-19, 16:55:10
I jeszcze odnośnie oświecenia. Żyję kilkaset tysięcy lat, albo i dłużej. Nie udało mi się oświecić.

Dlaczego zatem miałbym wierzyć, jak tu wierza inni, ze teraz, w ciągu 1 wcielenia się oswiece?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Frisky w 2016-12-19, 17:43:01
Cytuj
Dlaczego zatem miałbym wierzyć, jak tu wierza inni, ze teraz, w ciągu 1 wcielenia się oswiece?
cały zestaw pięknych odpowiedzi na tego typu pytania:
http://www.sathyasai.org.pl/light/dyskursy.php?tekst=t2.7.553

 jedna z nich związana z oświeceniem również w tym wcieleniu stamtąd:
"Zakończenie tej podróży oznacza zatoczenie pełnego koła. Jeśli zarzucisz podróż w połowie, jest ona wtedy niepełna, tak jak półkole. Kiedy zatoczysz pełne koło, dotrzesz do miejsca, z którego wyruszyłeś. Jeśli jednak przerwiesz podróż, wówczas przypomina ona literę C - zaczyna się ona w jednym miejscu, a kończy w innym. Pomiędzy miejscem jej początku, a końcem zieje wielki odstęp. Ten wielki odstęp oznacza wątpliwość. Wątpliwość jest jak głęboka dolina, której nie sposób przebyć. Dlatego uwolnij się od wątpliwości i staraj się dokończyć tę podróż. Twoja nauka alfabetu zakończy się dopiero wtedy, gdy zaczniesz od A i dojdziesz do Z. Jeśli jednak zaczniesz od A, a dojdziesz tylko do S czy jakieś innej litery, wówczas nie zakończysz nauki. Kiedy zaczniesz podróż, powinieneś ją wieść, aż dotrzesz do celu. Podobnie, podróż duchowa rozpoczyna się od wiary, a kończy w błogości. "

a to nawet jeszcze lepsze, dwie potężne mantry:
"Życie można porównać do rzeki. Jeśli pozwolisz jej płynąć bez kontroli i bez ograniczeń, prawdopodobnie dopuścisz do wielkich zniszczeń. Musisz podjąć wszelkie możliwe działania, aby rzeka płynęła do oceanu swoim korytem. Ona może rozlać się tylko w oceanie, tylko ocean może ją przyjąć. Co zrobić, żeby rzeka dotarła do oceanu? W Gicie powiedziano, że należy zabezpieczyć oba brzegi, wówczas popłynie ona swoim korytem i bezpiecznie dotrze do celu.
Czym są te dwa brzegi? To są dwie potężne mantry. Treścią pierwszej jest: "Kto wątpi - zginie", a drugiej - "Kto wierzy, dostąpi mądrości". Zatem, jeden brzeg symbolizuje porzucenie wszelkich wątpliwości, a drugi wiarę. Gdy w ten sposób uregulujesz rzekę swojego życia, bezpiecznie dotrzesz do Boga i połączysz się z Nim. Ta przekazana przez Krisznę nauka stanowi istotę oddania się Bogu, umożliwia powrót do oceanu nieskończonej łaski."
http://www.sathyasai.org.pl/dyskursy.php?tekst=t2.7.63
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-19, 20:52:59
Tak jeszcze patrzę na osoby, które od lat się rozwijają duchowo i znam je osobiście: Andrzeja K, który pisał pierwsze książki z Leszkiem, oraz Krzyśka Ch., m.in. regresera - obaj z Wrocławia. Żaden z nich, mimo lat rozwoju, nie jest bogaty, żyją wręcz skromnie.
Nie chcę tak publicznie mówić, ale żyją samotnie, jeden z nich ma podobne problemy nerwicowo-depresyjne jak ja i ciężko mu się się tego wyleczyć - jest synem alkoholika (jak ja).
Więc pytam, co niby obaj robią źle, ze mimo kilkunastu-kilkudziesięciu lat rozwoju duchowego żyją jak żyją? Może coś tu nie działa? Afirmacje to uluda? Albo życie nie zmienia się (nie polepsza) tak, jakbyśmy tego chcieli?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-19, 21:08:12
Mariomar

Ilu ludzi, tyle historii. Każdy ma swoją drogę, swoje intencje, swoje tempo. Jedno sobie zaszkodzą, inni pomogą ale tylko w ograniczonym stopniu, jeszcze inni będą jak burzą wzrastali. Znam przykłady pasujące do wszystkich przypadków.

Możesz wyszukiwać negatywne przykłady, ale po co Ci to? Żeby wzmacniać się w swojej niemocy i poczuciu bezsensu rozwoju?

Nie sądzę żebyś oświecił się w tym życiu. Szczerze się zdziwię jeśli ktokolwiek z tego forum oświeci się w tym życiu :) Niczego nie wykluczam, ale osobiście jestem daleki od hurra optymistycznych wizji, że jak się przerobiło kilkanaście erdów w kilka lat, to oświecenie już za rogiem.

Co nie zmienia faktu, że warto się rozwijać, bo długo przed oświeceniem są już bardzo przyjemne etapy gdzie w życiu jest całkiem dobrze, nawet jeśli jeszcze nie idealnie :) Ty się Mariomar nie zastanawiaj nad tym mitycznym oświeceniem, tylko szczerze się zapytaj co możesz dla siebie zrobić żeby się lepiej czuć i poukładać sobie chociaż z grubsza życie. Później się będziesz zastanawiał co dalej. :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Wiking23 w 2016-12-20, 09:16:28
Mariomar,

zważywszy że większość odnawia stare praktyki i nazywa to rozwojem duchowym, to faktycznie raczej nie wiele z tego będzie. To już było setki razy, odnawianie tych samych praktyk, inne czasy, inne języki i nazwy, ale pod spodem to samo. Ale to zawsze jest taka gra, albo odnowienie praktyk, albo może faktycznie wyjście z koła karmy, to taka loteria trochę w której wygrywa nie wielu. Ale jak się nie gra, to się też nie wygra. Ogólnie kicha, ale trzeba mieć nadzieję, co zrobić. Zdrowy rozwój duchowy mieści się między realnością i zdrowym rozsądkiem a totalną nadzieją na lepsze jutro mimo wszystko tak sądzę.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-20, 09:50:05
To w duzej mierze zasluga wszelkiego rodzaju misjonarzy. Duzo istot nie potrafi zrozumiec ze nie mozna nikomu pomoc na sile, ze dana dusza musi wewnetrznie dojrzec do zmian. W efekcie misji oswiecania czy "powrotu" do Boga mamy cale rzesze istot pokodowanych w rozwoj duchowy, a nie wiedzacych tak naprawde po co! Oni sie jeszcze nie zabawili dostatecznie, jeszcze nie dostali po tylku na tyle zeby szczerze chciec zjednoczenia z Bogiem.

Jak realizuje takie nieswoje dazenia, a w praktyce bardziej interesuje to zeby sie napic i bzyknac jakas nacpana panne, to coz....

Misjonarze tylko skomplikowali wszystko bo niektorzy to juz dawno by sie przejedli swoimi nieprzytomnymi zabawami ale zamiast tego zmuszali sie do ascezy, celibatow i innych bzdur ktore tylko nakrecaly pozadanie.

W efekcie mamy tysiace ludzi toczacych wewnetrzne walki miedzy tym czego chca, a tym co jest "sluszne".

Z takim fundamentem to praktyki moga byc super swietne, a efekty i tak beda marne. Osobiscie bym polecal odpuscic sobie rozwoj takim osobom i oddac sie w pelni temu, czego pragna. A potem niech podejmuja SWOJE WLASNE  decyzje o tym z czego chca rezygnowac, a czym sie zajmowac.

Ludzie maja zreszta bardzo rozne intencje do rozwoju. Zdecydowanie za rzadko ta intencja jest szczera chec pokochania siebie w pelni.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-20, 11:08:17
Clint, to podaj kilka przykładów osób z Polski (oprócz Lesxka), którym RD się udaje.

Ja chciałem podkreślić, ze zarówno Andrzej jak i Krzysiek z Wrocławia - obaj stosują lub stosowali techniki RD, zalecone M.in. przez Leszka i powszechnie uznane za skuteczne. Przypomnę, ze jeden z nich jest współautorem kilku pierszych książek Leszka, a drugi znanym regreserem i autorem swoich książek. I jakoś im się nie powodzi. Więc co robią źle?

A może robią dobrze, tylko coś nie działa?

Dodam, ze obaj pragną zjednoczenia z Najwyższą Świadomością.

A może teoretyzuja?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-20, 12:27:03
Mariomar
Juz kiedys mielismy podobna rozmowe. Znam troche osob ktore sobie radza z mniejszymi i wiekszymi sukcesami. Nie dostarcze Ci jednak dowodow ze tak jest naprawde :)

Dyskusja mnie zainspirowala do stworzenia wiekszego wpisu: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=561206330755969&id=545081665701769
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Darek w 2016-12-20, 13:34:51
Mario
Juz było pisane wcześniej, siedzą w strukturze Leszka, więc Lechu spija śmietankę, a oni zasuwaja ;-)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: stokrotka w 2016-12-21, 20:21:40
Anna Atras Zielinska trzepie niezle pieniadze.
Rozmnaza ilosc ekpertyz  do nieskonczonosci i korzysta na naukach guru .

A czemu guru nie przewidzial ataku ISIS w Berlinie ?
Berlin jest juz blisko Warszawy .
Gdzie bedzie nastepny atak ISIS ?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2016-12-21, 20:27:24
Anna Atras Zielinska trzepie niezle pieniadze.
Rozmnaza ilosc ekpertyz  do nieskonczonosci i korzysta na naukach guru .

A czemu guru nie przewidzial ataku ISIS w Berlinie ?
Berlin jest juz blisko Warszawy .
Gdzie bedzie nastepny atak ISIS ?

O jakim mówisz guru? I dlaczego ma się zajmowac przewidywaniem ataków Isis?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2016-12-21, 20:30:34
Mariomar

Ty błędnie rozumiesz co znaczy bogactwo. Oświecona Mistrzymi z wizji Mirka miała skromną szatę i jestem pewien na 99% że nie ma telefonu i telewizora. Może tez i samochodu. Śpi w pokoju z skromnym łóżkiem i jedna szafką. Wg twoich standardów BIDA !! :-)  A tak naprawde ma urzeczywistnione w 100% bogactwo. Przemyśl to sobie.

No i mozliwe że nie jest w relacji związkowej z żadnym facetem a przecież ma doskonałą moc kreacji związków..... i co?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-22, 20:31:19
Fakt, Atras odjechała z tymi analizami strasznie. I ceny są z księżyca.

Pamiętam jak to "BPNWA - Badanie Podstawowe Na Obecność Wpływów Astralnych" kosztowało u niej 20 zł a nie 100. Widać dojnych frajerów znajduje.

Analizują tacy wszystko a nie potrafią wykryć co jest w odwróconym kubeczku.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2016-12-22, 21:26:27
Nie ma to jak koleś narzekający na ceny usług których nie docenia i z których nie korzysta :-)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-24, 08:04:10
Marzy mi się taki system weryfikacji wahaczy, np. pod jednym kubkiem mamy np wisiorek noszony przez JKP  czy innego mistrza drugi jest pusty. I trzeba wykryć pod którym jest przedmiot. I tu wykrywalibyśmy wysokie wibracje duchowe, więc nie byłoby wykrętów ;-).

Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-25, 03:46:42
Mamy dziś 1 dzień świąt. Jutro drugi. Wigilię już sobie spapraliście.
Proponuję sobie samym złożyć życzenia takiego prosperowania, takich zarobków, żeby Was było stać na usługi, z których nie korzystacie i z których pewnie nie skorzystacie, nawet jak będzie Was stać.
Złe życzenia wobec usługodawców na pewno Wam się spełnią. Bo są obecne w Waszych umysłach, czyli w Waszej karmie.
Jeśli jesteście ludźmi inteligentnymi (o co się podejrzewacie), to pomyślcie, czego życzyć innym, kiedy samemu chce się odnosić sukcesy?
Chyba że Waszą intencją jest ponoszenie porażek? To już się nie wtrącam.
Niech każdy żyje tak, jak lubi!
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-25, 09:54:18
Leszku, nikt nikomu zyczen nie złożył tu na forum - Ty również...
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-25, 10:05:35
Rzekłbym, że to znamienne.
Może już wszyscy gdzieś sie porozjeżdżali tam, gdzie nie ma komputerów? :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-25, 10:30:39
Nie, Leszku.

Po pierwsze - w obecnej sobie  wiele osób ma calodobowy dostęp do Internetu w smartfonie.

Po drugie - jeśli ktoś wiedział o wyjeździe i by mu ZALEŻAŁO,  to życzenia na forum zlozylby kilka dni wcześniej.

Czyżby RD dla wielu był tylko TEORETYCZNY - bez empatii do drugiego człowieka?

Leszku, podsumowując, brak życzeń to świadomy wybór każdego forumowicza.

Przykre.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: mikepl w 2016-12-25, 17:06:14
Mariomar,
Życze Ci zebys bardziej zauwazal i koncentrowal sie na pozytywnych rzeczach w swoim zyciu i na forum. Malkontenctwo nikomu nie sluzy wrecz przeciwnie.

Najlepszego wszystkim.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2016-12-25, 18:47:41
Przyłączam się do życzeń mikepl :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-26, 06:02:36
To do mnie było że źle życzę usługodawcom?
Ależ nie, życzę im dobrze! I sobie również, taki sprawdzony ma na pewno miałby jakąś moc i może pomagać innym, i byłbym pewny że skorzystanie z jego usług to nie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Dlaczego weryfikację zdolności poczytujesz za atak na uzdrowiciela?

Ostatnio odkryłem że ludzie naprawde bogaci są dość oszczędni i z oszczędzania zrobili nawyk. Nawet jeżeli stan konta przekracza milion, robią zakupy w dyskontach itd, choć  na wakacje jadą na Malediwy. Stać ich na to co naprawdę lubią.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Darek w 2016-12-26, 09:28:48
Malediwy to nie jest jakiś super luksus. fakt, że niedługo mogą zostać zalane. Na Mauritiusie możesz zapłacić 40 tys za tydzień w hotelu. A Malediwy w cenie wypadu po Ameryce płd.
Milionerzy są różni jak i reszta, jeden oszczędza. drugi nie.
Trzeba by spojrzeć na czakry :-)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-26, 10:17:52
jaskier
Ktoś robi analizy wpływów astralnych albo obciążeń karmicznych, a Ty chcesz weryfikować to szukaniem wisiorków w kubeczkach? :D

Jak ktoś przejdzie ten "test" to udowodni jedynie tyle, że potrafi znajdować wisiorki w kubeczkach, nic więcej. Nie znaczy to, że zrobi porządną analizę w danym temacie. tak samo w drugą stronę - to że ktoś nie zaliczy tego testu, nie znaczy że nie ma innych talentów choćby w postaci tych nieszczęsnych analiz.

Nie trzeba być nikim wyjątkowym żeby takie analizy robić. Wystarczy że odblokują się pewne formy jasnowidzenia, a to się dzieje mniej lub bardziej u prawie wszystkich osób, które latami medytują i praktykują rozwój duchowy. To nie jest nic super nadzwyczajnego, a ludzie którzy robią takie analizy są takimi samymi ludźmi jak Ty sam, a nie paranormalnymi mnichami którzy lewitują i korzystają z telekinezy :D

A złośliwe teksty na temat czyichś usług to już naprawdę są poniżej wszelkiego poziomu. A czy to jakieś dobro publiczne jest, że powinno być ogólnodostępne dla każdego? Ktoś sobie stworzył jakieś usługi, może je nawet wycenić w milionach - to już sprawa tej osoby i jej klientów czy ktoś będzie z tego chciał korzystać. Zresztą ja sam jakbym np. miał więcej klientów niż jestem w stanie obsłużyć to pewnie też bym podniósł ceny żeby ich trochę odsiać i lepiej zarobić zamiast ciągle odpisywać i tłumaczyć telefonicznie że nie mam już terminów i czasu :D

Jeśli to jest powód to nic, tylko się cieszyć że komuś się powodzi :) Im więcej bogatych ludzi, tym więcej wibracji bogactwa w otoczeniu, które ciągną w górę całą resztę. Mnie więc cieszy, że ktoś ma dużo klientów, że może sobie ceny podnieść i zarabiać jeszcze lepiej, pracując jeszcze mniej. Wszystkim tutaj życzę takich i jeszcze lepszych sukcesów :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: kinga roszczyniała w 2016-12-26, 10:26:53
A propos cen za usługi.....

Na moich ostatnich warsztatach jeden z uczestników opowiadał, że była sobie jakaś wróżka, u której konsultacja kosztowała 300zł/h. Miała mnóstwo klientów, właśnie znacznie więcej niż mogła obsłużyć. Pomyślała "podniosę ceny, część klientów odejdzie, ja będę pracować mniej, a będę tyle samo zarabiać". Podniosła cenę do 500zł/h i .....zaczęło przychodzić dwa razy więcej ludzi :).
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Darek w 2016-12-26, 10:46:17
Zawsze się znajdą chętni by ich ogolić, taka karma, jak i tej wróżce się odbije z czasem. Złudne poczucie, ze to co drogie ma być najwyższej jakości.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-26, 10:48:15
Clint, tak, bo takie znalezienie wisiorka w kubeczku to powinien być pikuś przy analizie karmicznej ;-)
I dawałby pewność że to co widzą uzdrowiciele ma na pewno przełożenie w rzeczywistości, a nie jest jedynie ich wyobraźnią z których część elementów pokrywa się z rzeczywistymi doświadczeniami klienta.
Leszek kiedyś pisał że to bardzo dobre dla początkujących. Tylko wszyscy przeskakują od razu do analiz.

Jakby uzdrowiciel przy mnie znalazł na moich warunkach wisiorek to płaciłbym mu i 500 zł za węzły.
Osobiście sądze że ten kto potrafi wykryć taką prostą rzecz jak przedmiot w kubku zdolny jest również do analiz i prawdziwego jasnowidznia, ale nie na odwrót. Zaczynamy od małych rzeczy.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Karina w 2016-12-26, 11:28:32
Oj to prawda, kiedyś też myślałam, że jak ludzie chętnie do kogos chodzą i jest wysoka cena za usługę to musi byc to warte. A to świadczy tylko o tym, ze mają przerobione zasługiwanie i otwartość na przyjmowanie pieniędzy i nie ma to wiele wspólnego z jakością usługi. I poszłam do jednej kobitki na sesję terapeutyczną w jednej z metod. Zapłaciłam 300 zł za godzinę i wyszłam zażenowana z poczuciem, że nic nie otrzymałam, po prostu nic mi ta sesja nie dała i, ze te pieniądze po prostu były wyrzucone jak w błoto. Raczej nie miewam takich sytuacji, jak się na cos zdecyduję. Zastanawiałam się, że może coś ze mną jest nie tak, bo zwykle jest tendencja w myśleniu, że rzesze ludzi nie mogą się mylić, najpewniej mylę się ja. No ale teraz już przestałam tak oceniać, pomyślałam, że była to po prostu dla mnie lekcja, ze każda "potwora" znajdzie swego amatora i żeby się nie przejmować i otworzyc na zarabianie pieniędzy, a przestać się ciągle oceniać, ze nie jestem wystarczająco wartościowa. :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariomar w 2016-12-26, 13:39:34
Jaskier, myślę, ze masz rację z tą weryfikacją.

Jak ktoś nie umie określić wahadlem, pod którym kubkiem kryje się jakiś przedmiot, to też bym powatpiewal w jego zdolności w zakresie radiestezji duchowej.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Witek D. w 2016-12-26, 14:43:26
To jest niezwiązane ze sobą. Opiera się na tezie, że jeśli ktoś czuje to co duchowe, musi czuć to co fizyczne. I nie wiem czy znajdowanie wisiorków, ma jakieś zastosowanie w rozpoznawaniu czy rozwiązywaniu problemów życiowych. Mogę powiedzieć jak widzę to (weryfikowalność) ze swojej perspektywy - ja nie wiem czy to co widzę i czuję to wytwór mojej wyobraźni, czy przełożenie na język dla mnie zrozumiały, tego co autentycznie się w drugiej osobie dzieje. Nie mam środków do weryfikacji (tak jak i druga osoba). Jedyne co mogę robić, to najlepiej opisać to co czuję, uwalniając się po drodze od uprzedzeń i to przedstawić drugiej osobie. Druga osoba może stwierdzić, "czy to co usłyszałem/usłyszałam, jest dla mnie pożyteczne czy nie?". Nie ma prawdziwej weryfikacji. Jest jedynie przypuszczenie na podstawie poszlak w jednym albo w drugim kierunku. Znajdowanie wisiorków(sugerowanie się nim) może tylko przechylać szalę przypuszczenia w strone jednego lub drugiego wniosku. A tak naprawdę nic nie mówi na ten temat. Jedynie poszlakową weryfikacją jest, odpowiedzenie sobie na pytanie, czy to czytam/słyszę, jest dla mnie pomocne, czy nie. Póki nie mamy pełnego obrazu w czasie rzeczywistym, tego co się dzieje i w jednej i drugiej osobie jednocześnie, zawsze to zostaje w sferze poszlak, wierzeń i przypuszczeń. Wiara w moc wisiorka w tym procesie, prowadzi co poniektórych już do uzależnień od guru, którego zdolność oferowania czegoś potrzebnego/pożytecznego, opiera się na podstawie zdolności do znoszenia(tu: wypluwania) złotych jajek. Tak naprawdę to uspokajanie swoich lęków czy wątpliwości (wewnętrznego konfliktu wierzeń), gdy po prostu można zadać sobie pytanie : "czy to pożyteczne dla mnie, czy nie".
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: jaskier w 2016-12-26, 17:58:47
"To jest niezwiązane ze sobą. Opiera się na tezie, że jeśli ktoś czuje to co duchowe, musi czuć to co fizyczne. I nie wiem czy znajdowanie wisiorków, ma jakieś zastosowanie w rozpoznawaniu czy rozwiązywaniu problemów życiowych."

Dlatego zaproponowałem żeby wykrywać przedmiot który należał do mistrza duchowego. Wahacz wykryłby wibracje którymi przesiąknięty byłby ich materialny nośnik, a nie sam neutralny przedmiot jak np moneta czy kostka do gry.

Kiedy idziesz do lekarza zakładasz że jest to specjalista i nie myli się w swoich diagnozach, raczej nie zadajesz sobie pytania "Czy jest to dla mnie korzystne czy nie". Po prostu zakładasz że jest to prawdziwe.
Chciałbym podobnym zaufaniem móc obdarzyć doradców duchowych, a do tego przydałyby mi się materialne dowody.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2016-12-26, 18:08:49
Myślę, że juz lepiej byłoby gdyby osoba zajmująca się wykrywaniem np złóż metali sprawdzała czy potrafi wykryć wibracje tego metalu w kubeczku. Przynajmniej byłoby to od razu praktyczne zastosowanie. W tym celu możesz Jaskier udać sie do radiestety badającego złoż metali i zaproponować mu test za odpowiednia opłata z twojej strony. Tylko pamiętaj o jednej rzeczy. Jak chcesz bada delikatne niuanse między róznymi zapachami to nie możesz się zjadowac w tym czasie w szambie. Musisz mieć czyste warunki. To samo z badaniami radiestezyjnymi. Jak chcesz uzyskac czyste rezultaty to nie możesz presjować radiestety bo mu nie wyjdą badania(zależ y jak jest odporny na presje)


Zgadzam się z Clintem że nie ma związku między zdolnością do badania obszarów duchowych a badaniem materii. No może jest taki że jak ktoś ma wysokie uzdolnienia to łatwiej by mu było opanować badanie spraw czysto materialnych. Ja nie zajmuje się wahadlarstwem i nie robiłem sobie takich testów.


No i wydaje mi się że Witek troszke przeszarżował z tym, że nie ma weryfikacji tego co się jasnowidzi/jasnoczuje. Na początku to jest tak że coś widzimy w sesjach i jak doświadczamy oczyszczenia czy tez uzdrowienia fizycznej dolegliwości to jest to dowód na to że nasze czucie było prawidłowe. Stopniowo zaufanie do siebie wzrasta i możemy sobie pozwolic na to żeby innym mówić co widzimy bo mamy wewnętrzną pewność że to co widzimy jest realne.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Clint w 2016-12-27, 10:35:21
jaskier
Naoglądałeś się chyba filmów o jasnowidzach i wróżkach i masz po prostu błędne wyobrażenia jak to wszystko funkcjonuje. I w dodatku nie mając żadnego doświadczenia w tym, tylko swoje wyobrażenia - chciałbyś wymyślać metody weryfikacji.

Oszustów nie brakuje w tej branży właśnie z tego powodu, że nie ma żadnego sensownego sposobu, który by w 100% rzetelnie weryfikował cokolwiek. Gdyby się dało to prawdziwi eksperci chętnie by to wdrażali w życie żeby demaskować oszustów. Pozostaje jednak tak jak w innych branżach - kierować się opiniami klientów, jeśli nie można polegać na własnych odczuciach co do danej osoby.

Mariusz
Zawsze pozostaje jakiś margines błędu. Zapytaj Leszka - pewnie Ci potwierdzi że nawet on potrafi popełnić błąd mimo tylu lat doświadczenia. Nieoświecony umysł nie jest czystym umysłem i niezależnie od zaufania do siebie i wcześniejszych sukcesów zawsze się może trafić taki przypadek, który Ci coś odpali i wynik będzie w jakimś stopniu zakłamany. Ja nigdy żadnych analiz nie biorę za 100% pewnik i pozwalam sobie na pewien dystans do cudzych wglądów, nawet w przypadku osób w których wglądy mam dużo zaufania.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-02, 10:20:49
jaskier
"Kiedy idziesz do lekarza zakładasz że jest to specjalista i nie myli się w swoich diagnozach, raczej nie zadajesz sobie pytania "Czy jest to dla mnie korzystne czy nie". Po prostu zakładasz że jest to prawdziwe."
No właśnie! ZAKŁADASZ i nie szukasz dziury w całym! Nie żądasz od niego dowodów skuteczności JEGO indywidualnej praktyki, bo COŚ zakładasz! Wystarczy Ci, że lekarz jest lekarzem i nie obchodzi Cię, że może to być KONOWAŁ.
Dlaczego nie potrafisz tak samo potraktować uzdrowiciela, który ma pozytywne opinie o owocach jego pracy?

Są setki tysięcy przykładów na błędne diagnozy lekarzy, na błędne dobranie leków. A Ty je lekceważysz i dalej swoje, że chcesz weryfikować uzdrowicieli.

NIE MA NIEULECZALNYCH CHORÓB.  SĄ TYLKO NIEULECZALNIE CHORZY LUDZIE.
TAK WIĘC, ZAMIAST WERYFIKOWAĆ UZDROWICIELI, TRZEBA ZWERYFIKOWAĆ SWOJE INTENCJE DO ZDROWIA I UZDROWIENIA!

MARIUSZ
 z WERYFIKOWANIEM JASNOWIDZENIA W TEN SPOSÓB W PEŁNI SIĘ ZGADZAM. :)
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-02, 17:44:59
Ogólnie się zgadzam ale dwie sprawy odnośnie badań wahadłem i uzdrowicieli:

1.Skoro uzdrowienie zależy od intencji do uzdrowienia to jaka rola uzdrowiciela? Jak ktoś ma czyste to jest zdrowy jak ma nieczyste do uzdrowienia do mu uzdrowiciel nie pomoże.Jak oczyści i będzie miał czyste to zdrowie mu wróci samo więc po co mu uzdrowiciel?

2.Wszyscy się niesamowicie przejmują presją otoczenia na radiestetę przy próbie z kubkami ale nikt już problemów z tym nie robi jak jest badane coś co się nie da zweryfikować natychmiast.Nikt się jakoś nie przejmuje i bada wszystko inne przy zadającym pytanie ,nie wykluczając badań które mają ogromny wpływ na  życie badanego (typu korzystność jakiegoś związku ,pracy)!Jaka jest tego przyczyna?
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-02, 17:51:04
Jak dla mnie każdy radiesteta taka próbę powinien przechodzić i kto wie czy na egzaminie zawodowym nie przechodzi a egzamin to większa presja i stres.Moim zdaniem powinien być przygotowany na taką próbę na życzenie klienta .W końcu to mały pikuś w porównaniu do badań ,które wykonuje później !
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Michał486 w 2017-01-02, 17:59:02
Jeśli ktoś nie ma intencji do np zdrowia to uzdrowiciel może go wyleczyć z danej choroby, jeśli potrafi ale ta może powrócić w tej lub innej formie. bo choroba to objaw a nie przyczyna. Jeśli się przyczyna nie zmieni to można leczyć objawy w nieskończoność.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-02, 18:32:25
Wiec jaki sens ma zaleczanie objawów ?Zakładając 100% skuteczność uzdrowiciela .No i raczej w tej dyskusji chodzi o  (przynajmniej mi) sytuację typu: lecze Cię ale nie uleczyłem bo masz nieczyste intencje .
Uzdrowiciel to powinien najpierw stwierdzić czy jest w stanie Ci pomóc a jak nie to odmówić usługi albo brać duuużo więcej pieniędzy ...ale za skuteczne wyleczenie(tu jeszcze pozostaje kwestia uczciwości klientów).Nie słyszałem ani o jednym ani drugim.

Osobnym przypadkiem pozostaja zabiegi ,które mają po prostu wspomóc naturalna zdolność organizmu do regeneracji.

Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Michał486 w 2017-01-02, 18:39:17
Nie każdy zdaje sobie sprawę ze swoich intencji a nawet bym powiedział, że rzadko kto jest ich świadomy.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-02, 18:53:27
Uzdrowiciel powinien być świadomy .
Chyba ,że daje Ci metodę na oczyszczenie tych intencji.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-03, 07:30:16
ontoja
1."Skoro uzdrowienie zależy od intencji do uzdrowienia to jaka rola uzdrowiciela?"
a/ Uzdrowiciel jest POMOCNIKIEM w odzyskaniu zdrowia.
b/ Uzdrowiciel pomaga uzdrawianemu zmienić intencje wobec zdrowia i uzdrowienia
c/ Uzdrowiciel wzmacnia energetycznie organizm chorego.
d/ Uzdrowiciel pomaga zmienić struktury energetyczne z chorobotwórczych na prozdrowotne.
e/ Uzdrowiciel wspomaga psychicznie uzdrawianego, pomaga mu uwierzyć w uzdrowienie.
f/ Są też inne powody, bardziej specyficzne, czy indywidualne.

2. Uczę na kursach, że takich badań nie robi się w obecności osoby badanej. 
Jeśli sam robię (a mam wieloletnie doświadczenie, by sobie na to pozwolić),  to tak przeprowadzam badanie, by badany nie zorientował się, co akurat badam i nie mógł wpływać sugestią mentalną na wyniki.
Przykład: Ostatnio badałem sytuację wokół pewnego projektu międzynarodowego. Klientka była przekonana, że problem  leży po stronie zagranicznej.  Sugerowała właśnie takie wyniki badania.  Mnie jednak wychodziło, że obstrukcja jest po stronie polskiej. Klientka wyszła niezadowolona, bo jej wiedza mówiła co innego, niż wynik badania. Za miesiąc przyszła i potwierdziła moją wersję. Była jeszcze zszokowana, bo dowiedziała się o tym 2 dni wcześniej.
3. Piszesz: „każdy radiesteta taką próbę powinien przechodzić”…
Jeśli klient ma ochotę płacić za zmarnowany czas, to jak najbardziej, radiesteta może taką próbę przy nim wykonać.  Pozostaje tylko kwestia uzgodnienia ceny.
4. Dalej: „Uzdrowiciel to powinien najpierw stwierdzić czy jest w stanie Ci pomóc, a jak nie, to odmówić usługi”.  Piszesz, że nie znasz takich przypadków. …
No cóż, korzystałeś z mojej pomocy.  Jak pamiętam, nawet raz Ci powiedziałem, że w danej sytuacji nie potrafię być obiektywny, więc wynik mojego badania może być niewiarygodny.
5. Dalej:  „Uzdrowiciel powinien być świadomy”.
Nie określiłeś, czego świadomy?
a/ Intencji klienta? Na początek zazwyczaj ich nie widać. Bo są ukryte. A jak widać, to ja się nie umawiam. Są jednak uzdrowiciele, którzy dla pieniędzy umówią się i próbują. To im tylko szkodzi.
b/ Możliwości uzdrowienia klienta? Dla Boga wszystko jest możliwe, nawet to, żeby uzdrowiciel odwołując się do Boga uzdrowił klienta. Blokady na pełne uzdrowienie mogą się u klientów pojawić dopiero po latach uzdrawiania!
c/ Czegoś jeszcze?

W wielu przypadkach klient rezygnuje z dalszego uzdrawiania, bo albo jest przekonany,  że już poradzi sobie sam (i to jest OK), albo szuka lepszego uzdrowiciela, który mu zapewni większe atrakcje.
Kiedy po latach do mnie wraca, zazwyczaj jest w stanie pogorszonym (bywa, że opętanym). Ale… wreszcie potrafi docenić .

I na koniec taka  uwaga:
Wszyscy moi klienci poznając moje metody wiedzą, że nie można ich łączyć ze spożywaniem alkoholu. Tymczasem.... po latach czasami dowiaduję się, że z alkoholu nie zrezygnowali, tylko fałszywie mnie zapewniali, że nie piją. O jakich intencjach to świadczy? Że alkohol jest dla nich ważniejszy od zdrowia.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: ontoja w 2017-01-04, 12:16:28
ontoja
1."Skoro uzdrowienie zależy od intencji do uzdrowienia to jaka rola uzdrowiciela?"
a/ Uzdrowiciel jest POMOCNIKIEM w odzyskaniu zdrowia.
b/ Uzdrowiciel pomaga uzdrawianemu zmienić intencje wobec zdrowia i uzdrowienia
c/ Uzdrowiciel wzmacnia energetycznie organizm chorego.
d/ Uzdrowiciel pomaga zmienić struktury energetyczne z chorobotwórczych na prozdrowotne.
e/ Uzdrowiciel wspomaga psychicznie uzdrawianego, pomaga mu uwierzyć w uzdrowienie.
f/ Są też inne powody, bardziej specyficzne, czy indywidualne.

2. Uczę na kursach, że takich badań nie robi się w obecności osoby badanej. 
Jeśli sam robię (a mam wieloletnie doświadczenie, by sobie na to pozwolić),  to tak przeprowadzam badanie, by badany nie zorientował się, co akurat badam i nie mógł wpływać sugestią mentalną na wyniki.
Przykład: Ostatnio badałem sytuację wokół pewnego projektu międzynarodowego. Klientka była przekonana, że problem  leży po stronie zagranicznej.  Sugerowała właśnie takie wyniki badania.  Mnie jednak wychodziło, że obstrukcja jest po stronie polskiej. Klientka wyszła niezadowolona, bo jej wiedza mówiła co innego, niż wynik badania. Za miesiąc przyszła i potwierdziła moją wersję. Była jeszcze zszokowana, bo dowiedziała się o tym 2 dni wcześniej.
3. Piszesz: „każdy radiesteta taką próbę powinien przechodzić”…
Jeśli klient ma ochotę płacić za zmarnowany czas, to jak najbardziej, radiesteta może taką próbę przy nim wykonać.  Pozostaje tylko kwestia uzgodnienia ceny.
4. Dalej: „Uzdrowiciel to powinien najpierw stwierdzić czy jest w stanie Ci pomóc, a jak nie, to odmówić usługi”.  Piszesz, że nie znasz takich przypadków. …
No cóż, korzystałeś z mojej pomocy.  Jak pamiętam, nawet raz Ci powiedziałem, że w danej sytuacji nie potrafię być obiektywny, więc wynik mojego badania może być niewiarygodny.
5. Dalej:  „Uzdrowiciel powinien być świadomy”.
Nie określiłeś, czego świadomy?
a/ Intencji klienta? Na początek zazwyczaj ich nie widać. Bo są ukryte. A jak widać, to ja się nie umawiam. Są jednak uzdrowiciele, którzy dla pieniędzy umówią się i próbują. To im tylko szkodzi.
b/ Możliwości uzdrowienia klienta? Dla Boga wszystko jest możliwe, nawet to, żeby uzdrowiciel odwołując się do Boga uzdrowił klienta. Blokady na pełne uzdrowienie mogą się u klientów pojawić dopiero po latach uzdrawiania!
c/ Czegoś jeszcze?

W wielu przypadkach klient rezygnuje z dalszego uzdrawiania, bo albo jest przekonany,  że już poradzi sobie sam (i to jest OK), albo szuka lepszego uzdrowiciela, który mu zapewni większe atrakcje.
Kiedy po latach do mnie wraca, zazwyczaj jest w stanie pogorszonym (bywa, że opętanym). Ale… wreszcie potrafi docenić .

I na koniec taka  uwaga:
Wszyscy moi klienci poznając moje metody wiedzą, że nie można ich łączyć ze spożywaniem alkoholu. Tymczasem.... po latach czasami dowiaduję się, że z alkoholu nie zrezygnowali, tylko fałszywie mnie zapewniali, że nie piją. O jakich intencjach to świadczy? Że alkohol jest dla nich ważniejszy od zdrowia.

Co do roli uzdrowiciela to brzmi rozsądnie i wyjaśnia i porządkuje.Mogę sie zgodzić:)
No świadomy intencji klienta .Też odpowiedzi mnie satysfakcjonują.
Pisząc o podejściu uzdrowicieli nie myślałem o Tobie Leszku.O badaniach z użyciem wahadła natomiast tak a dlaczego to nie będę pisał na forum, ma to jednak coś wspólnego z kubeczkami.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w 2017-01-04, 13:47:42
Jak dla mnie każdy radiesteta taka próbę powinien przechodzić i kto wie czy na egzaminie zawodowym nie przechodzi a egzamin to większa presja i stres.Moim zdaniem powinien być przygotowany na taką próbę na życzenie klienta .W końcu to mały pikuś w porównaniu do badań ,które wykonuje później !

Zgadzam się że na egzaminie może być stres. Ale ten stres wynika z własnych mechanizmów kandydata. Komisja radiestetów  raczej nie presjuje telepatycznie w taki sposób, żeby kandydatkowi sie nie powiodło. A tego nie byłbym pewien w przypadku komisji złozonej z tzw naukowców !

Ja myślę, że możnaby na odczepnego zrobic listę z 15 osób i porównać wyniki badań ERD dwóch niezależnych wahadlarzy. Sklala od 0 do 36 daje 36 do 15 potegi możliwości . Czyli idealna zbieżność wyników może się zdarzyc przypadkowo raz na
221 000 000 000 000 000 000 000  razy.
A nawet gdyby drugi wahadlarz miał rozrzut o 4 ERD w jedną lub w drugą to i tak szanse na osiągniecie takiego rozrzutu przy 15 próbach wynoszą 1 na miliard - co jest o wiele trudniejsze  niż osiągniecie szansy 1 na milion czego domagał się od radiestetów Randi i uznawał za poziom wystarczający do zmiany swoich przekonań w temacie
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Michał486 w 2017-01-04, 13:50:47
Mam książkę Królickiego i on tam podaje podobne ćwiczenie jako jedno z ćwiczeń. Ćwiczenie z kubeczkami pod którymi chowa się zdrowy i chory/suchy liść i trzeba wykryć w którym jest jaki liść.
Tytuł: Odp: System czakr jest narzuconym systemem...
Wiadomość wysłana przez: Leszek.Zadlo w 2017-01-04, 21:34:38
W książce Ladorskiego W kręgu radiestezji, jest chyba ponad 20 ćwiczeń, które trzeba zrobić, żeby mieć pewność, ze ma się dobre odczyty. Ćwiczenia są tak pomyślane, żeby można było zweryfikować swoje wyniki.